Nazywam się Andrzej Lubomirski i jestem autorem tej witryny.
Zrobiłem ją, by - jak to się mówi - "zostawić coś po sobie". Zabrałem się do tego w 2009 roku, mając prawie 70 lat i w związku z tym zdając sobie sprawę, że może mi zabraknąć czasu na jej zbudowanie do końca w takim kształcie, w jakim to zaplanowałem.
Witryna związana jest z moją dawną profesją: studiowałem filozofię i matematykę w Uniwersytecie Warszawskim, doktoryzowałem się z filozofii i wiele lat (mniej więcej dwadzieścia) pracowałem, jako tzw. "pracownik naukowy", w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN. Potem zawodowo zajmowałem się innymi rzeczami (m.in. projektowaniem i prowadzeniem witryn internetowych, m.in. poświęconej turystyce strony a41.pl, którą wciąż jeszcze prowadzę) - choć w miarę możliwości starałem się podtrzymywać kontakt ze środowiskiem skupionym wokół zmarłej w 2009 roku p. prof. Barbary Skargi.
Inne zajęcia jednak i inne obowiązki sprawiały, że przez mniej więcej dwadzieścia lat (kolejne dwadzieścia lat) na tym musiałem poprzestać. Dopiero gdy w 2009 roku przeszedłem na emeryturę, mogłem do dawnej profesji wrócić. Zebrałem wówczas w całość materiały do książki o Fregem, którą zacząłem pisać w latach 80. XX wieku, ale z różnych powodów zaniechałem dalszej nad nią pracy (fragmenty, w formie artykułów, udało mi się wcześniej opublikować, głównie w "Archiwum Historii Filozofii i Myśli Społecznej"). Zabrałem się natomiast za układanie większej rozprawy o filozofii matematyki, próbując skompilować trzy teksty, nad którymi pracowałem w latach 70. i 80. XX wieku: "Istnienie i prawda w matematyce", "Matematyka i intuicja" oraz późniejszy - "Czym jest i czym powinna być filozofia matematyki?", ale, choć zajmuję się tym do dziś, rozprawa jest wciąż nieukończona.
Ponieważ jednak sprawy tak się potoczyły, że być może przychodzi dzień, po którym nigdy już tego, co zacząłem, nie ukończę, postanowiłem wszystko to, co wcześniej zgromadziłem, a czego nie zdołałem dotąd nikomu przekazać ani nawet pokazać, jednak udostępnić, zakładając, że być może coś komuś się jeszcze przyda.
Stąd dokonana w ostatnim czasie przeróbka witryny i przygtowanie jej do publikacji w takim stanie, do jakiego zdołałem ją, mając mało czasu, doprowadzić. Na stronie Prace umieszczam listę tekstów, które zdecydowałem się w tej witrynie udostępnić. Na stronie Wypisy i komentarze publikuję niektóre ze zgromadzonych przeze mnie w ciągu lat kilkudziesięciu wypisanych fragmentów z rozmaitych tekstów filozoficznych (i nie tylko), niekiedy z komentarzami, niekiedy bez, a także notatki i szkice dotyczące spraw różnych i z różnych okresów pochodzące. Na podstronach strony Literatura umieszczony jest zbiór "fiszek" katalogowych, na których zapisywałem pozycje przeczytane lub przynajmniej przejrzane, ale także i notowane po to, by w przyszłości do nich sięgnąć (szacuję, że zgromadziłem takich "fiszek" jakieś 20 tysięcy; do chwili upublicznienia witryny zdołałem zdigitalizować niecały tysiąc). Być może dziś katalog ten nie ma takiej wartości, jaką mógł mieć kiedyś; pomyślałem jednak, że skoro już istnieje, może warto go zachować - być może komuś się jeszcze przyda.
Warszawa, luty 2018
Zrobiłem ją, by - jak to się mówi - "zostawić coś po sobie". Zabrałem się do tego w 2009 roku, mając prawie 70 lat i w związku z tym zdając sobie sprawę, że może mi zabraknąć czasu na jej zbudowanie do końca w takim kształcie, w jakim to zaplanowałem.
Witryna związana jest z moją dawną profesją: studiowałem filozofię i matematykę w Uniwersytecie Warszawskim, doktoryzowałem się z filozofii i wiele lat (mniej więcej dwadzieścia) pracowałem, jako tzw. "pracownik naukowy", w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN. Potem zawodowo zajmowałem się innymi rzeczami (m.in. projektowaniem i prowadzeniem witryn internetowych, m.in. poświęconej turystyce strony a41.pl, którą wciąż jeszcze prowadzę) - choć w miarę możliwości starałem się podtrzymywać kontakt ze środowiskiem skupionym wokół zmarłej w 2009 roku p. prof. Barbary Skargi.
Inne zajęcia jednak i inne obowiązki sprawiały, że przez mniej więcej dwadzieścia lat (kolejne dwadzieścia lat) na tym musiałem poprzestać. Dopiero gdy w 2009 roku przeszedłem na emeryturę, mogłem do dawnej profesji wrócić. Zebrałem wówczas w całość materiały do książki o Fregem, którą zacząłem pisać w latach 80. XX wieku, ale z różnych powodów zaniechałem dalszej nad nią pracy (fragmenty, w formie artykułów, udało mi się wcześniej opublikować, głównie w "Archiwum Historii Filozofii i Myśli Społecznej"). Zabrałem się natomiast za układanie większej rozprawy o filozofii matematyki, próbując skompilować trzy teksty, nad którymi pracowałem w latach 70. i 80. XX wieku: "Istnienie i prawda w matematyce", "Matematyka i intuicja" oraz późniejszy - "Czym jest i czym powinna być filozofia matematyki?", ale, choć zajmuję się tym do dziś, rozprawa jest wciąż nieukończona.
Ponieważ jednak sprawy tak się potoczyły, że być może przychodzi dzień, po którym nigdy już tego, co zacząłem, nie ukończę, postanowiłem wszystko to, co wcześniej zgromadziłem, a czego nie zdołałem dotąd nikomu przekazać ani nawet pokazać, jednak udostępnić, zakładając, że być może coś komuś się jeszcze przyda.
Stąd dokonana w ostatnim czasie przeróbka witryny i przygtowanie jej do publikacji w takim stanie, do jakiego zdołałem ją, mając mało czasu, doprowadzić. Na stronie Prace umieszczam listę tekstów, które zdecydowałem się w tej witrynie udostępnić. Na stronie Wypisy i komentarze publikuję niektóre ze zgromadzonych przeze mnie w ciągu lat kilkudziesięciu wypisanych fragmentów z rozmaitych tekstów filozoficznych (i nie tylko), niekiedy z komentarzami, niekiedy bez, a także notatki i szkice dotyczące spraw różnych i z różnych okresów pochodzące. Na podstronach strony Literatura umieszczony jest zbiór "fiszek" katalogowych, na których zapisywałem pozycje przeczytane lub przynajmniej przejrzane, ale także i notowane po to, by w przyszłości do nich sięgnąć (szacuję, że zgromadziłem takich "fiszek" jakieś 20 tysięcy; do chwili upublicznienia witryny zdołałem zdigitalizować niecały tysiąc). Być może dziś katalog ten nie ma takiej wartości, jaką mógł mieć kiedyś; pomyślałem jednak, że skoro już istnieje, może warto go zachować - być może komuś się jeszcze przyda.
Warszawa, luty 2018